Zdecydowanie jeden z moich ulubionych aktorów! Właściwie nie widziałam filmu, w którym byłby kiepski... Ma wiele, po prostu, świetnych ról. "Przełamując fale", "Dogville", "Tańcząc w ciemnościach"... i masa innych, choćby nawet w "Arturze...". Po prostu im więcej filmów z nim widzę tym bardziej mi się podoba.
A znakomita większość i tak kojarzy go tylko jako "rzemyka"... :/ grrr
macie rację- niesamowity aktor...
Według mnie jednak wciąż jest go jakoś "mało" w świecie kina...- może to tylko moje odczucie...
ale ma garstke wielbicieli :3
chyba nie muszę dopisywać, że włącznie ze mną? (muszę, bo tekst był za krótki)
ja też go bardzo lubię, jakiś czas temu coś mnie naszło i oglądałam filmy tylko z nim ;)do niedawna nawet nie wiedziałam, że on grał w "Piratach.." ;)
pozdrawiam:)
a ja wiedziałam, że grał w piratach ale przyznam sie szczerze, że zapomniałam kogo, ;P, ale też go uwielbiam, i nawet nie wiedziałam, że znam tyle filmów ze Skarsgardem, oj, jego nazwiska to sie chyba nigdy nie naucze, ;), a mam tendencje do skandynawów( jakoś mi to dziwnie brzmi, nie jestem pewna czy można etego wyrazu użyć w takiej formie ;P )
na tym jego nazwisku to ja zawsze łamię sobie język.. i technicznie rzecz biorąc-palce na klawiaturze xD
grał chyba ojca Blooma( ja nie pamietam z kolei jak sie nazywa postac przez niego grana ;D)