Zdrajca w naszym typie nie jest szpiegowskim fileme jakim sobie wyobrażamy Nie ma tu zwrotów akcji mylenia tropów postaci które
okazują się że nie są tym za kogo się podają a ci zli okazują się dobrymi i odwrotnie.Ale tego w filmie nie zobaczymy.Młodzi ludzie
spedzają romantyczny czas by naprawić swój związek nie stety zostają wplatani intrygę .Mnie w tym filmie najbardziej urzekła muzyka
która z jednej strony mi się podobała ,ale ciągle miałem wrażenie że nie pasuje ona to filmu tego pokroju a bardziej do jakiegoś
filmu obyczajowego dramatu .Chociż film nie ogląda na jednym wdechu .To i tak jest to produkcja na swój sposób udana gdyż oglądając flm szpiegowski mamy nadzieje na ciekawą intrygę świetnie poprawodzoną ją na ekranie zaskakujące zwroty akcji I też liczyliśmy na takie coś w tym filmie I Chociaż ja się tego nie doczekałem to i tak zobaczyłem fajną producję, 6/10
Trudno zrozumieć to, co napisałeś, ale jak zacznę się czepiać to zaraz zostanę oskarżony o jakieś purytaństwo językowe, a chcę tego uniknąć, jednak naprawdę trudno przejść obojętnie obok tylu byków, które znalazły się w Twoim komentarzu. Spuśćmy na to zasłonę milczenia...
Tym bardziej, że zgadzam się z Twoją oceną, chociaż nie potrafię (z powodu języka i logiki) zrozumieć Twojej argumentacji (muzyka, która urzeka, a z drugiej strony tylko się spodobała). To po prostu fajny film, który przyjemnie się ogląda. Wystarczyło gdybyś to napisał i mojego wstępu by nie było.
Poprawnie zagrany, rzetelnie zrobiony film i nic poza tym, szybko się go zapomina, spływa po widzu jak woda po kaczce, żadna scena nie zostaje w pamięci, nic przy tym filmie nie zatrzymuje. Ot, 2 godziny przyjemnie spędzonego czasu. Typowa produkcja, która idealnie wpisuje się w ocenę 6/10.